Nareszcie mam chwilę wolnego, a co najważniejsze - chęci. Więc Do dzieła.
Od pewnego czasu nie robię nic mniej korzystnego jak bezustanne przeglądaniu tumblr'ra, instagrama i pinterest'a. Chociaż z tą korzyścią bywa różnie. Te portale pozwalają mi nabrać inspiracji, nie tylko do nowych zdjęć, sesji na bloga itp. również po to, by ruszyć się z miejsca.
Widząc pełne koloru i wdzięku zdjęcia, mam ochotę wyciągnąć moją przyjaciółkę na miasto
i trochę je odwzorować. W poprzednim poście mówiłam, że social media dają mi wielką frajdę. Mimo wielu strasznych rzeczy jakie znajdują się w internecie, ja zawsze zauważam te dobre strony.
Nie...